Planujesz podróż do Ligurii? Odkryj najpiękniejsze miejsca: Genua, Portofino, Santa Margherita Ligure i Cinque Terre. Sprawdź co warto zobaczyć i jak zaplanować wyjazd.

Liguria to jeden z najbardziej malowniczych rejonów Włoch - kolorowe miasteczka, turkusowe morze, bajeczne krajobrazy i przepyszne jedzenie.
W tym wpisie pokażemy Wam najpiękniejsze miejsca, które udało nam się odwiedzić.
Jak się dostać do Ligurii:
My, ponieważ mieszkamy w UK, lecieliśmy z lotniska London Stansted do Genui (lotnisko Genoa-Cristoforo Colombo). Było to w pierwszej połowie lutego, jeszcze przed feriami, więc bilety były w bardzo dobrej cenie. Lecieliśmy Ryanairem. Nie wiemy dokładnie ile kosztowały, bo był to nasz prezent urodzinowy od naszego najstarszego syna Krisa i jego kochanej żony Lei. Takie prezenty kochamy najbardziej 😉
Niestety z Polski do Genui, stolicy Ligurii nie ma na ten moment bezpośrednich lotów. Dobra wiadomość jest taka, że już od maja 2025 będziecie mogli skorzystać z lini Wizzair lecącej z Warszawy, a od czerwca z Krakowa. W sumie to nie dziwi nas brak połączeń, bo lotnisko w Genui nie należy do dużych. Ma to oczywiście swoje plusy 😉
Z lotniska do centrum można się dostać na różne sposoby, w zależności od budżetu i czasu, który chcecie poświęcić:
1. Autobus Volabus, który kursuje miedzy lotniskiem a dworcami Piazza Principie i Brignole, jedzie około 30 minut i kosztuje 6 euro.
2. Taksówka, około 15-20 minut. Koszt około 20-30 euro.
3. Autobus + pociąg, które zajmują około 35-40 minut. Autobus numer N3 zabierze Was do dworca Cornigliano, a stamtąd złapiecie pociąg do dworca Brignole i jesteście w centrum. Ta opcja jest najtańsza i właśnie z niej korzystaliśmy. W sumie to jeszcze bardziej budżetowo, bo na dworzec Cornigliano poszliśmy na piechotę. Nie jest to jakiś mega przyjemny spacer, bo idzie się cały czas wzdłuż ulicy, i zajmuje to około 15-20 minut, ale płaciliśmy wtedy tylko za pociąg, który kosztował 1.6 euro za osobę.
Komunikacje miejską można sprawdzać na stronie https://www.amt.genova.it/amt/ . Bilety można kupować w automatach, ale bardzo dobrą opcją jest ściągniecie apki AMT Genova.
Jeśli chodzi o pociągi, my korzystaliśmy z aplikacji The Trainline, bo korzystamy z niej w UK, ale dobrą stroną jest tez Trenitalia https://www.trenitalia.com/en.html .
Inną opcją jest lot do Mediolanu (połączeń z Polską jest sporo- różne miasta, różne linie lotnicze) i podróż stamtąd pociągiem. My osobiście uwielbiamy jeździć pociągami we Włoszech.
Jeszcze innym rozwiązaniem jest podróż samochodem. Zajmuje ona oczywiście więcej czasu, bo w zależności od Waszego miejsca startowego w Polsce od 12 do 16 godzin (nie wliczając przerw). Jeśli jedziecie na dłuższe wakacje to jest to też fajna opcja. Ostatnie letnie wakacje spędzaliśmy w Toskanii i jechaliśmy z UK samochodem. Zrobiliśmy przerwę na nocleg w Szwajcarii (w Bazylei, która też jest warta zobaczenia) i już sama podróż była przygodą (szczególnie szwajcarskie i włoskie widoki).

Miejsca w Ligurii, które udało nam się zobaczyć:
GENUA:
Naszym głównym punktem programu była tak naprawdę Genua, więc nie nastawialiśmy się na zwiedzenie wielu miejsc w okolicy. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy nie zobaczyli jak najwięcej się da. Mieliśmy szczęście, bo nasz samolot lądował w mieście już parę minut po 10 rano, więc dostaliśmy tak na prawdę w prezencie prawie cały dodatkowy dzien. Zresztą lot powrotny tez mieliśmy późno wieczorem, więc kolejne godziny w prezencie na zwiedzanie 🥳
Genua to stolica regionu, pełna historii i kontrastów. To miasto Krzysztofa Kolumba, z imponującą starówką, wąskimi uliczkami i nowoczesnym portem. Nam, może to zabrzmieć dziwnie😉, bardzo, ale to bardzo spodobał się cmentarz Staglieno Cimitero Monumentale. Więcej o Genui tutaj:

SANTA MARGHERITA LIGURE:
Eleganckie, nadmorskie miasteczko położone na Riwierze Włoskiej, około 40 minut jazdy pociągiem z centrum Genui. To ze stacji kolejowej w tym miasteczku rozpoczynaliśmy nasz spacer do Portofino.

PORTOFINO:
Ta miejscowość to ikona luksusu i piękna. Miejsce uwielbiane przez celebrytów i artystów. Wrażenie robią kolorowe domki, ekskluzywne jachty i spektakularne widoki. Ceny też robią wrażenie😉 Nam bardzo podobał się sam spacer ze stacji kolejowej w Santa Margherita Ligure do Portofino, a później w stronę latarni morskiej.

CINQUE TERRE:
Pięć bajecznych miasteczek z wyjątkową atmosferą, położonych na skalistym liguryjskim wybrzeżu, wpisanych na listę UNESCO. Idealne miejsce na piesze wędrówki i podziwianie włoskiego wybrzeża.

Poza słynną Genuą, Portofino i Cinque Terre , Liguria kryje wiele uroczych miejsc, do których jeszcze nie dotarliśmy, ale słyszeliśmy wiele dobrego, takich jak kolorowe Camogli, eleganckie Sanremo czy dzikie plaże w Finale Ligure. To region, który warto odkrywać powoli, zaglądając również do mniej znanych, ale również urokliwych zakątków. Na pewno będziemy to robić, ale niestety nie da się wszystkiego na raz.
Co zjeść w Ligurii?
Liguryjska kuchnia to proste, ale niezwykle aromatyczne dania, które komponują się z nadmorskim klimatem. Zawsze lubimy próbować regionalnych kuchni i nowych smaków. Jesteśmy przekonani, że do włoskiej kuchni nie trzeba nikogo zachęcać. Kto nie kocha pizzy, focacci, makaronów, pesto czy przepysznych deserów typu tiramisu albo cornetto z nadzieniem pistacjowym😉
W Ligurii focaccierie są na każdym kroku. Kupicie w nich oczywiście focaccie prosto z pieca, ale również pizzę na kawałki, rożnego rodzaju ciasta i desery.
Przepyszne focaccie i inne wypieki (również słodkie) znajdziecie w Antico Forno Patrone, focaccerii działającej od 1920 roku. Znajduje się ona 5 minut spacerem od jednego z głównych placów Genui Piazza de Ferrari przy Via di Ravecca /R w Genui.
Innym takim miejscem jest La Pia Centenaria w Monterosso (jednym z miasteczek wchodzącym w skład Cinque Terre). Przepyszna i duża focaccia, którą możecie wziąć na wynos i zjeść na pobliskiej plaży.
Tak na prawdę trzeba by było mieć strasznego pecha, żeby w Ligurii trafić na niesmaczne wypieki. Zawsze staramy się patrzeć gdzie kupują lokalni mieszkańcy i raczej ta reguła nie zawodzi.

Będąc w Genui nie można nie spróbować Pesto alla Genovese, słynnego sosu z bazylii, parmezanu, orzeszków piniowych, oliwy i czosnku. Znajdziecie je wszędzie (nas najbardziej zaskoczył pesto kebab). Genua to miejsce narodzin tego zielonego cudu kulinarnego.
Świetnym miejscem w Genui na spróbowanie potraw z pesto jest restauracja Il Genovese przy Via Galata 35R https://www.ilgenovese.com/ . Lokal działa od 1912 roku i wciąż jest wierny tradycyjnym recepturom. Mimo tego, ze jest to restauracja z tradycjami i nagrodami ceny nie są wygórowane i warto zarezerwować tam stolik. My spędziliśmy tam walentynkowy wieczór i były tłumy ludzi.

Jeśli zakochacie się w zielonym pesto alla genovese i chcielibyście zabrać je ze sobą do domu, a tak jak my macie tylko bagaż podręczny, to jest opcja, żeby zabrać je ze sobą. Nawet jeśli ma pojemność większą niż 100 ml 🥳 Na lotnisku w Genui pesto alla genovese jest wyjątkiem od standardowych ograniczeń dotyczących płynów. Dlaczego wprowadzono ten wyjątek? Otóż okazało się, że wielu turystów było zmuszanych do zostawiania swoich słoików z pesto podczas kontroli bezpieczeństwa co skutkowało tym, ze ogromne ilości pesto były wyrzucane do smieci. W 2017 roku lotnisko we współpracy z organizacjami charytatywnymi zdecydowało, że zamiast marnować produkt, który jest symbolem Genui, można to wykorzystać w szczytny sposób. Od tamtej pory, każdy kto wykupi specjalną naklejkę, która kosztuje 0.5 euro może przewieźć w bagażu podręcznym do 500 ml pesto alla genovese. Naklejkę tę można kupić przy kontroli, ale można też kupić ją w sklepach sprzedających pesto. Dochód z naklejek jest przeznaczany na inicjatywy społeczne. Win-win!
Pamiętajcie tylko, że wyjątek ten dotyczy TYLKO oryginalnego, zielonego pesto alla genovese. Jeśli będzie jakiekolwiek odstępstwo od tego, np. dodatki typu pistacje to Wasze pesto nie przejdzie kontroli bezpieczeństwa. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Sprzedawca, który sprzedawał nam pesto i naklejkę w sklepie w centrum Genui nie powiedział nam o tym ani słowa. Na lotnisku rozczarowanie było ogromne.

Naklejka, którą musicie kupić, jeśli chcecie przewieźć pesto w bagażu podręcznym

W Genui również nie zawodzi pizza. My trafiliśmy do malutkiej Pizzeri Ravecca da Pino przy Via di Ravecca. Ciężko znaleźć miejsce w środku, bo przychodzi bardzo dużo mieszkańców Genui. Jeśli nie uda Wam się znaleźć miejsca, możecie wziąć pizzę na wynos. Na prawdę warto. Lokal prowadzi starsze włoskie małżeństwo. Czekając na pizzę możecie obserwować cały proces jej powstawania. Wszystko tradycyjnymi metodami z lokalnych produktów. Wybór jest ogromny, a ceny rewelacyjne. Za ogromną pizzę płaciliśmy 7.50 euro. Właściciele nie mówią po angielsku, ale tworzą taka atmosferę, że szybko będziecie chcieli nauczyć się włoskiego.

Genua, jak chyba całe Włochy, to również raj dla miłośników kawy, deserów i gelato. My jesteśmy podzieleni, bo Maciek kocha kawę, a ja słodycze. Słodyczy w sumie Maciek też nigdy nie odmowi, ale ja kawy nie pije wcale😉 Kawę można kupić na każdym kroku. Bardzo popularne są małe shoty za 1-2 euro. Ja gdybym się nie ograniczała z deserami i lodami i nie robiła po 20-30 tysięcy kroków dziennie, to pewnie przytyłabym parę kilo. Pasticcerie to moje ulubione miejsca.
Jesteśmy przekonani, że w ligurijskiej kuchni każdy znajdzie cos dla siebie. Nawet ja, wegetarianka, byłam bardzo zadowolona.

Liguria to jedno z tych miejsc, które mają wszystko - spektakularne krajobrazy, autentyczny włoski klimat i wyjątkową kuchnię. A co najlepsze? Wciąż można znaleźć tu miejsca, które są mniej turystyczne, gdzie życie płynie spokojniej. My oczywiście byliśmy poza sezonem, do czego wszystkich serdecznie zachęcamy, ale nie spodziewaliśmy się, ze w Genui można spotkać aż tak mało turystów (jedyny czas kiedy było ich całkiem sporo to niedziela i kiedy do portu przypłynął ogromny statek wycieczkowy) i poczuć się przez moment jak jej mieszkańcy. Jedyne czego nam brakowało to znajomość języka włoskiego, ale od czego jest Duolingo i inne pomoce językowe 😉 My wróciliśmy do domu naładowani pozytywną energią, słońcem i przepysznym jedzeniem. A Ty? Byłeś/as już w Ligurii? Jakie miejsca spodobały Ci się najbardziej?
Dodaj komentarz
Komentarze